Pamiętacie nasze malowanie na szybach z pianką do golenia?
Powtórzyliśmy zabawę, ale tym razem nie na szybach, a na kartce i oprócz barwnika dodaliśmy jeden tajemniczy składnik do mikstury. Chcecie zobaczyć jak wyszło? Zdradzimy Wam nasz mały sekret: do pianki i barwnika dodaliśmy klej w płynie. Dzięki temu „farba” lepiej trzymała się kartki i zastygała na niej (kleju dodajemy tyle samo co pianki).
Malowanie, nie było wcale proste. Pędzelkiem nie jest najłatwiej, więc ostatecznie małe rączki poszły w ruch i tak oto powstały trójwymiarowe stokrotki i inne wiosenne kwiatki.
Wychowawcy świetlic: Maria Piotrowska i Ewa Kalityńska - Rutkowska