Wybuchało, błyskało – jednym słowem- zadziwiało!

 

Prąd, który śpiewa, studnia bez dna i termometr miłości. Takich rzeczy mogli doświadczyć uczniowie klas 5a,5b i 5f podczas wystawy i na pokazie eksperymentów chemicznych w Muzeum Narodowym.

 

Interaktywna wystawa „Miasto Nauki” wzbudziła entuzjazm uczniów i nauczycieli. Każdy chciał sprawdzić, doświadczyć, zobaczyć. A było co! Dzięki „Wirującemu domkowi” mogliśmy przekonać się o potędze umysłu i ważnej roli błędnika. Faktycznie, kręciło się w głowie! Warto było wejść do komnaty nieskończoności i zamarzyć przy studni bez dna. Wiele eksponatów opierało się na złudzeniu optycznym. Wielką atrakcją okazał się pokaz eksperymentów z prądem i ciekłym azotem. Wielu doświadczyło na własnym ciele właściwości elektryczności i natężenia prądu. Uczniowie

mogli zobaczyć dwumetrowe pioruny i usłyszeć muzykę, którą wytwarza prąd. To były hity znane z filmów „Star Wars” i „Piraci z Karaibów”. Oklaski rozbrzmiewały bardzo często. A doświadczenia z ciekłym azotem wzbudzały zdumienie. Na oczach obserwatorów w mig zamarzały kwiaty i owoce. Nie zabrakło wybuchów i zaskakujących efektów doświadczeń, które były przeprowadzane pod czujnym okiem naukowców.

Wychowawcy: Marcin Giedziun, Joanna Piskorowska, Renata Marczewska